***
april & roshan
- bram newton
- connecticut31
- Post n°2
Re: april & roshan
przyszedł do kwatery głównej przestępczych działań april. wszedł do jej pokoju bez pukania i od razu rzucił jej na biurko fejkowe ID, które zapewne powinna rozpoznać, skoro było jej dziełem.
- musisz mi powiedzieć jak naprawdę nazywa się ten dzieciak. - oznajmił.
- musisz mi powiedzieć jak naprawdę nazywa się ten dzieciak. - oznajmił.
- april ashmore
- dallas29
- Post n°3
Re: april & roshan
oglądała akurat jakiś serial na netflixie i musiała go zatrzymać, kiedy bram tak wtargnął do jej pokoju. wzięła do ręki dowód, przyjrzała się mu, a następnie bramowi.
- skąd wiesz, że to moje dzieło? - wzruszyła ramionami beztrosko.
- skąd wiesz, że to moje dzieło? - wzruszyła ramionami beztrosko.
- bram newton
- connecticut31
- Post n°4
Re: april & roshan
- imię i nazwisko, o nic więcej nie proszę. - odparł.
- april ashmore
- dallas29
- Post n°5
Re: april & roshan
roześmiała się.
- widzisz, wiesz, że to moje dzieło, bo mam monopol na fałszywe dowody na tej uczelni... - stwierdziła figlarnie, obracając dowód w dłoni. - zastanawia mnie tylko, dlaczego wydaje ci się, że zamierzam tak łatwo podawać ci tożsamość swoich klientów. czym ten dzieciak w ogóle tak was zdenerwował? wygląda na dość niegroźnego. - dodała, spoglądając na jego niewinne zdjęcie. lepiej nie oddawać takich w ręce niebezpiecznego gangu!
- widzisz, wiesz, że to moje dzieło, bo mam monopol na fałszywe dowody na tej uczelni... - stwierdziła figlarnie, obracając dowód w dłoni. - zastanawia mnie tylko, dlaczego wydaje ci się, że zamierzam tak łatwo podawać ci tożsamość swoich klientów. czym ten dzieciak w ogóle tak was zdenerwował? wygląda na dość niegroźnego. - dodała, spoglądając na jego niewinne zdjęcie. lepiej nie oddawać takich w ręce niebezpiecznego gangu!
- bram newton
- connecticut31
- Post n°6
Re: april & roshan
- mamy do niego małą sprawę. chcemy z nim tylko porozmawiać. - stwierdził niby to niewinnie. oczywiście wiadomo jak rozmowy w wykonaniu caleba się kończą. - powinien wiedzieć lepiej niż próbować z nami zadzierać.
- april ashmore
- dallas29
- Post n°7
Re: april & roshan
- och, oczywiście, wszyscy wiedzą, że lepiej z wami nie zadzierać, w końcu jesteście takimi groźnymi chłopcami... którzy nawet nie wiedzą jak znaleźć tego dzieciaka. - stwierdziła dość bezczelnym, protekcjonalnym tonem i zatrzepotała rzęsami.
- bram newton
- connecticut31
- Post n°8
Re: april & roshan
- koniec pieprzenia. - warknął stanowczo. wkurzył się i skończyła się jego cierpliwość. - jeszcze jedno słowo i ty przekonasz się, że nie można z nami zadzierać. - szybkim ruchem otworzył jej szafę. sam nie wiedział czego szuka i tożsamości chłopaka tam na pewno nie znajdzie, ale przynajmniej wyglądało to dość porywczo i groźnie, tak?
- april ashmore
- dallas29
- Post n°9
Re: april & roshan
wstała i oparła się o biurko.
- hmm, oboje wiemy, że nic mi nie zrobisz, bo ja mam informację, która jest ci potrzebna i moje pytanie brzmi jedynie: co zamierzasz zrobić, żeby ją zdobyć? - rozłożyła ręce, mówiąc spokojnie, a jednak z pewną dozą bezczelności. - jeśli ja mam coś, czego ty chcesz, to co ja dostanę w zamian? - było to przecież dość logiczne pytanie!
- hmm, oboje wiemy, że nic mi nie zrobisz, bo ja mam informację, która jest ci potrzebna i moje pytanie brzmi jedynie: co zamierzasz zrobić, żeby ją zdobyć? - rozłożyła ręce, mówiąc spokojnie, a jednak z pewną dozą bezczelności. - jeśli ja mam coś, czego ty chcesz, to co ja dostanę w zamian? - było to przecież dość logiczne pytanie!
- bram newton
- connecticut31
- Post n°10
Re: april & roshan
zostawił szafę i odwrócił się w stronę april.
- przestań zachowywać się jakbyś była pierdolonym ojcem chrzestnym, bo nikomu nie jesteś w stanie tu zaimponować swoim nędznym biznesem! nie jesteś królową przestępczości i na pewno nie jesteś tak wartościowa i nietykalna jak ci się wydaje! - warknął na nią.
- przestań zachowywać się jakbyś była pierdolonym ojcem chrzestnym, bo nikomu nie jesteś w stanie tu zaimponować swoim nędznym biznesem! nie jesteś królową przestępczości i na pewno nie jesteś tak wartościowa i nietykalna jak ci się wydaje! - warknął na nią.
- april ashmore
- dallas29
- Post n°11
Re: april & roshan
nachyliła się lekko w jego stronę. czy jej dekolt właśnie się trochę bardziej odsłonił? ups...
- myślałam, że lubisz stanowcze kobiety... - stwierdziła z nieprzeniknionym uśmieszkiem, patrząc mu w oczy.
- myślałam, że lubisz stanowcze kobiety... - stwierdziła z nieprzeniknionym uśmieszkiem, patrząc mu w oczy.
- bram newton
- connecticut31
- Post n°12
Re: april & roshan
patrzył na nią przez moment i za chwilę nie był już w stanie kontrolować swoich zwierzęcych instynktów i rzucił się, by zacząć ją całować i rozbierać. here we gooooo again.